czwartek, 2 czerwca 2016

Makaron z kurczakiem w sosie pomidorowym

Kolejne danie, które można przetransportować do pracy - dlatego pojemnikowo, żeby jeść fit i zdrowo.




Koktajl grejpfrutowy

Zdrowiutki koktajl na bazie mleka, który pobudzający, nie jest za słodki ani za kwaśny. Podanie takie, a nie inne, ponieważ został zabrany do pracy :)



Babeczki pieczarkowe

Szybkie, proste i zdrowe :) Świetnie nadaje się na box do pracy, szkoły.


Kopytka razowo-twarogowe

Pyszny fit obiad, który można podawać zarówno na słodko jak i na słono :)


Sałatka z makaronem i brokułami

Dawka witamin w sałatce z makaronem, brokułami, papryką...
Bardzo wdzięczna w przygotowaniu ;)




sobota, 28 maja 2016

Jajka faszerowane suszonymi pomidorami i serem feta

Świetne połączenie sera feta i suszonych pomidorów w faszerowanych jajkach. Może urozmaicić stół wielkanocny, być przekąską na stole czy kolacją.



Zapiekany makaron pełnoziarnisty z twarożkiem

Zdrowy, szybki i syty obiad.




Jarmużówka, czyli zupa z jarmużu

Jarmuż bardzo lubię oraz używam często, kupuję go w dużych pakach, więc zdarza mi się, że zaczyna żółknąć. Taka zupka to świetny i szybki sposób, żeby się nie zmarnował.



Zdrowe placuszki twarożkowe


Uwielbiam wszelkie placuszki. U mnie śniadaniowe - prosty, przyjemny i zdrowy przepis.




Czego dotyczy blog?

Od jakiegoś czasu gotuję sama dla siebie, staram racjonalnie się odżywiać, wybierać zdrowe produkty, gotować smacznie i urozmaicać moje menu. Mam 19 lat, wiem, że niektórzy w tym wieku są masterchefami, cóż, ja na pewno do nich nie należę. Bazuję na prostych przepisach i często zaliczam wpadki. 

Mam swój kalendarzyk, zapisuję w nim tygodniowy jadłospis, potem tworzę listę zakupów.  Przepisy najczęściej biorę z internetu i modyfikuję, czasami wymyślam sama. Problem w tym, że szybciutko zapominam co robiłam, co tam dodałam, w jaki sposób, a czasami nawet czy mi smakowało :D

Więc myśl - trzeba to wszystko spisać. Ale w zeszyciku, o którym mogę tak szybko zapomnieć jak o moich przepisach? Nie! Żyjemy w XXI wieku, cyfryzacja i te sprawy, więc postanowiłam zapisać to sobie w jakiejś formie online. Pomyślałam o blogu. Mogę tu dodać zachęcające zdjęcia, krótki opis - słowem, dużo lepsza alternatywa małego zeszyciku lub pliku kartek. Będzie świetnie, jeśli podzielę się tym z ludźmi lub zainspiruję kogoś, w ten sam sposób, w jaki ja korzystam z blogów.

Dodatkowo postanowiłam zostawiać dla siebie notatki (tak jak bym to robiła w zeszycie z przepisami) co następnym razem zrobiłabym inaczej, czy powtórzyłabym danie, jak bardzo mi smakowało.

Mam nadzieję, że znajdziesz coś co możesz upichcić,
pozdrawiam - Ewe